Lasoterapia

Las to środowisko życia, do którego jako gatunek jesteśmy przystosowani od setek tysięcy lat. W miastach mieszkamy gatunkowo stosunkowo od niedawna, a od kilku lat połowa ludzkości zamieszkuje duże miast. Są to dla nas zupełnie niefizjologiczne warunki, do których nie jesteśmy przystosowani tak, jak zwierzęta nie są „u siebie” nawet w najbardziej nowoczesnych i zaawansowanych technologicznie zoo. Wprawdzie pożywienie, wodę i odzież możemy teraz znaleźć w sklepach, pozostaje jednak cała masa mechanizmów niezbędnych dla zdrowia, od których odcięliśmy się, opuszczając nasz naturalny dom. Jakie sygnały powinien odbierać ludzki mózg, aby szybko regenerować się po przebytym stresie, ile napięcia dziennie znosić, jak zadomowić się i poczuć bezpiecznie, choć zmysły odbierają otoczenie jako „obce”, jak poprawić odporność? Co to są fitoncydy i dlaczego rozpaczliwie potrzebujemy bakterii glebowych? Dlaczego las naturalny jest zdrowszy niż hodowlany i po co człowiekowi do szczęścia bioróżnorodność? Jak chodzić po lesie, żeby skorzystać z tego, o czym dawno już zapomnieliśmy? Na wiele z tych pytań potrafili bezbłędnie odpowiedzieć nasi przodkowie, choć nie znali wytłumaczenia naukowego. Współcześnie tą dziedziną wiedzy zajmuje się medycyna lasu, medycyna stylu życia i ekopsychiatria, a klinicznie wprowadza je w działania lasoterapia, kąpiele leśne i szeroka gałąź praktyki – ekoterapia.

Jak to działa?

Czynniki aerobiologiczne – to mikroorganizmy oraz produkty organiczne (jak terpeny) wydzielane przez rośliny, którymi wysycone jest leśne powietrze. Jego skład jest zupełnie inny niż tego, którym oddychamy w mieście. 

Żyjemy pośrodku biologicznej matrioszki, połączeni siecią zależności między makrorzeczywistością ponad nami, a mikroświatami, które – mieszkając w naszych jelitach czy na skórze – sprawiają, że jesteśmy zdrowi, same zupełnie nie wiedząc o naszym istnieniu (przez tysiące lat my też zupełnie od nich nie wiedzieliśmy). Takie związki tworzymy też z różnymi grupami organizmów wokół, zwykle zupełnie nieświadomie. Czym większa bioróżnorodność – skład gatunkowy lasu – tym większe bogactwo mikrobiotyczne. W lasach, gdzie ma martwego drewna i niby ładnie, bo nic „nie gnije”, spotykamy dużo mniej nadrewnowych mikroorganizmów, grzybów i roślin. Zarówno rośliny wydzielające lotne substancje organiczne, jak i niektóre szczepy bakteryjne mieszkające w i przy glebie mogą wspierać nasze zdrowie. Wg teorii „nadmiernej sterylności” zbyt mała ekspozycja na naturalne mikrobiota wraz z nadużywaniem antybiotyków i nadmierną higieną wpływają na rozwój alergii, chorób autoimmunologicznych i słabszą odporność.  Co zatem ciekawego unosi się w leśnym powietrzu?

Fitoncydy (z gr. phyton – roślina i łac. caedo – zabijać) – są substancjami organicznymi wydzielanymi przez różne gatunki roślin w celach obronnych i komunikacyjnych. Termin po raz pierwszy wprowadził w 1928 r. rosyjski uczony Borys P. Tokin. Wiele z nich jest produkowanych przez drzewa, np. α-pinen, β-pinen, limonen, czy mircen. W naszych drogach oddechowych nadal działają bakterio- i wirusobójczo, wspomagając walkę z infekcjami na drodze różnych mechanizmów np. angażującyh interleukiny czy inne czynniki przeciwzapalne. Mogą też wpływać ochronnie na komórki nerwowe, wspomagając pracę mózgu. Sprzyjają namnażaniu się komórek odpornościowych, tzw. NK (limfocytó natural killers) oraz zwiększają ich aktywność. Wspierają też produkcjęcząstek rpzeciwazaplnych i przeciwnowotworyowych, jak granzymy, granulizyna czy perforyna. 

Olejki eteryczne – podobnie jak fitoncydy w większości należą do terpenów i także działają przeciwzapalnie oraz bakteriobójczo. Wpływają nie tylko na poprawę odporności, ale też na uczucie relaksu, wspomagając regeneracje po stresie, zwiększając subiektywne uczucie komfortu, odprężenia oraz rewitalizacji i zadowolenia.

Mycobacterium vaccae – ważna bakteria glebowa, z którą mamy kontakt, spacerując w lesie, dotykając liści, zbierając grzyby i jagody, a nawet uprawiając ogródek. Pomaga walczyć z chorobami skóry wynikającymi głównie z autoagresji (atopowe zapalenie skóry, łuszczyca), a także depresją i stanami wyczerpania. W badaniu na gryzoniach dowiedziono, że kontakt z nią wzmacnia pracę serotoninergicznych neuronó w korze przedczołowej. Co to znaczy? Niedobór serotoniny w szczelinie synaptycznej wiąże się obecnie z depresją i stanami lękowymi. Stosowane najczęściej leki przeciwdepresyjne z grupy SSRI mają za zadanie zwięszyć jej stężenie między zakońćzeniami komórek nerwowych. Taka naturalna stymulacja na pewno nie zastąpi leków, jednak może stanowić cenne uzupełnienie i wsparcie na etapie profilaktyki i rehabilitacji. 

Zmysły – nie tylko wzrok, ale przede wszystkim słuch, dotyk czy zapach leśnego środowiska wpływają korzystnie na regulację  pracy centralnego i obwodowego układu nerwowego. Odpoczywa kora mózgowa. Wycisza się układ współczulny, odpowiedzialny za reakcje walki i ucieczki, w dzisiejszych czasach często nadmiernie pobudzany w wyniku przebodźcowania, stylu pracy i wypoczynku. Aktywuje się układ przywspółczulny warunkujący głębokie odprężenie, także na poziomie ciała. Normalizacji ulega ciśnienie kwi, tętno, w pewnym zakresie również poziom cukru. Spada poziom hormonu przewlekłego stresu – kortyzolu oraz wydzielanej w odpowiedzi na nagły stres adrenaliny.  Czujemy się świeżo, spokojnie, a jednocześnie witalnie. 

Do innych istotnych czynników należą jonizacja powietrza, która w lasach ma większe, zdrowsze wartości ujemne, nasłonecznienie (bogatsze w widmo z zakresu światła niebieskiego i zielonego, korzystne dla zdrowia, indukujące stan relaksu) oraz mniejsza ekspozycja na wiatr, hałas i wahania czynników środowiskowych. 

Wiele osób korzysta z dobrodziejstw lasu instynktownie. Nie każdy lubi takie wyprawy, może tak się zdarzyć, że towarzyszą nam różnego rodzaju obawy, lęki czy dyskomfort zwiazany z obcowaniem z dziką przyrodą. Jeśli jednak lubimy leśne spacery – pamiętajmy – ile osób, tyle sposobów, żaden nie jest jedyny słuszny. Możemy robić je intuicyjnie, przyrodoznawczo, sportowo czy rekreacyjnie, możemy także skorzystać z tego, co opracowali naukowcy i praktycy z dziedziny zdrowia, by kontakt ze środowiskiem leśnym jak najbardziej aktywował nasze zmysły, wspierał odprężenie i zachęcał do budowania relacji. 

Pierwsze prace związane z prozdrowotnym wpływem lasu sięgają starożytności. Według Pliniusza Starszego zapach lasu, w którym zbierało się brzoskwinie i żywicę, był zbawienny dla tych, którzy po długiej chorobie mieli trudności z odzyskaniem sił.

W średniowieczu terpenoidy obecne w atmosferze leśnej, zwłaszcza drzew iglastych, były stosowane w leczeniu niektórych chorób (leczeniu przeciwbólowym, uspokajającym, rozszerzającym oskrzela). Podobne praktyki stosowano w krajach skandynawskich, słowiańskich oraz w Azji. W Japonii, kraju słynącym z przeludnionych miast, intensywnego postęu technologicznego i stresującego trybu pracy, ale także z ogromnej miłości do przyrody, która ma wyraz w sztuce, architekturze i tamtejszych religiach, naukowcy postanowili sprawdzić czy ponowne połączenie się z przyrodą będzie łągodzić i zapobiegać objawom stresu cywilizacyjnego. Pierwsza grupa pod opieką profesora Miyazaki wyroszyła na spacer po porośniętej prastarym lasem cedrowym wyspie Yakushima. Wyniki okazały się zaskakujące. Zanurzenie się w atmosferze lasu przy pomocy wszystkich zmysłów nazwano wtedy kąpielą leśną.

Kąpiel leśna (jap. shinrin-yoku) – ta koncepcja zdrowotna zaproponowana została przez Tomohide Akiyamę, dyrektora generalnego Agencji Leśnictwa, zewnętrznej agencji Ministerstwa Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa, w 1982roku. Dotyczyła głównie wdychania leśnego powietrza bogatego w fitoncydy i spacerowania przez las –  wówczas jeszcze bez przewodnika, samodzielnie, często bez ustalonej struktury spaceru. Była raczej intuicyjna, choć zaczęto badać, co takiego w środowisku leśnym wspiera zdrowie. Tę samą informację uzyskaliśmy od japońskich przewodników obecnych na Kongresie Terapii Leśnej 2023 w Korei, a potem w 2024 r. w Shinano w Japonii – że kąpiel leśna to przede wszystkim wdychanie fitoncydów podczas swobodnego leśnego spaceru. Wg jednej z największych japońskich organizacji zajmujących się lasem i zdrowiem – International Society of Nature and Forest Medicine (INFOM) – kąpiel leśna jest równoznaczna z lasoterapią, i tam często pojęcia stosowane są zamiennie. Robi to nieco zamieszania, gdyż inne stowarzyszenia na świecie odróżniają te dwa terminy, przypisując im inne znaczenie i obszary działania, chociaż… wiele z nich w praktyce się nakłada.

W 2003 r. profesor Yoshifumi Miyazaki rozwinął  koncepcję kąpieli leśnych, mając dostatecznie dużo danych naukowych, które potwierdzały skuteczność kąpieli leśnych i z praktyki prozdrowotnej uczynił oficjalną, medyczną metodę profilaktyczną, wprowadzając termin „terapia leśna” -do podkreślenia naukowego aspektu praktyki opieranej wcześniej głównie na intuicji. Terminologię w wielu ośrodkach i miejscach po prostu zmieniono.

 

Definicje:

Kąpiel leśna

Forest bathing

„Kąpiel leśna” – oznacza zanurzenie się w atmosferze lasu przy pomocy wszystkich zmysłów,  praktykę uważnego bycia w lesie, w osadzeniu w „tu i teraz”, przy wykorzystaniu wszystkich dostępnych zmysłów, zorientowaną na proces i dobrostan. Często stosowana jako profilaktyka zdrowotna, w turystyce, obszarach wellness, edukacji przyrodniczej, może robić ją każdy – samodzielnie bądź w grupie, nie wymaga koniecznie prowadzenia przez przewodnika czy stałej struktury, chociaż oczywiście w takich wersjach też występuje i ma ogromną wartość. 

 

Terapia leśna/Lasoterapia

 Forest Therapy

Praktyka kąpieli leśnych poparta dowodami naukowymi z zakresu tzw. evidence based medicine. W praktyce – często synonim ustrukturalizowanej kąpieli leśnej z przeszkolonym przewodnikiem, w nomenklaturze naukowej – termin bardziej specjalistyczny, kładący nacisk na przebadane mechanizmy prowadzące do dobrostanu osiąganego przez kontakt ze środowiskiem leśnym. Obejmuje badania z zakresu immunologii, endokrynologii, psychiatrii, psychologii, medycyny wewnętrznej, pediatrii, zdrowia publicznego i innych. Wymaga prowadzenia przez przeszkolonych przewodników. Często ma swoją określoną strukturę, dopasowaną do potrzeb i charakteru grupy,  pacjenta/klienta/programu zdrowotnego. Stosowana nie tylko w profilaktyce, ale też we wsparciu leczenia farmakologicznego i psychoterapeutycznego oraz w rehabilitacji. 

Medycyna lasu

Forest medicine

Specjalistyczna dziedzina medyczna, badając wpływ środowiska leśnego na zdrowie człowieka. Aktualnie nauczana w Japonii przez naukowcó z INFOM – kurs dostępny wyłącznie dla lekarzy. 

Ekoterapia

Ecotherapy

Szeroki wachlarz udowodnionych naukowo działań wspomagających zdrowie na etapie profilaktyki, rehabilitacji oraz dodatkowego wsparcia leczenia, polegających na pogłębianiu relacji człowieka z naturalnym środowiskiem, krajobrazem i innymi gatunkami. Należą tu: terapia leśna, hortiterapia (ogrodoterapia), uważność w przyrodzie (nature based mindfulness), ornitologia terapeutyczna, terapie z asystą zwierząt, terapia krajobrazowa itd.  Zgodnie z podejściem Jednego Zdrowia (One Health) dąży do zdrowia ludzi, innych gatunków i środowiska. W ekoterapii dużą wagę przywiązuje się do podejścia od ego do eko, szacunku do przyrody, lokalnych tradycji i rdzennych dla danego terenu kultur.

Szczegółowe uznane w Polsce definicje kąpieli leśnych i terapii leśnej znajdziecie Państwo na stronie Polskiego Towarzystwa Kąpieli Leśnych i Terapii Leśnej. 

Zasady kąpieli leśnych:​

Kąpiel leśną możemy praktykować sami, kiedy tylko pozwoli nam na to czas. W tym celu możemy wybrać się do lasu czy nawet parku. Zdarza się też praktykować kąpiele leśne w ogrodach, w których rosną drzewa. Na pierwszy taki spacer warto pójść z przewodnikiem, gdyż przyzwyczajeni do miejskiego trybu życia, czasem narzucamy za szybkie tempo. Japończycy zalecają bardzo powolną przechadzę, nawet w tempie około kilometra na godzinę. Jak praktykować? To proste, poniżej przedstawiamy kilka podstawowych zasad:

  1. Spaceruj spokojnie, w wolnym tempie, możesz się zatrzymywać.
  2. Zanurz się w lesie. Nie ma znaczenia odległość, wysiłek fizyczny, ćwiczenia – liczy się czas oraz głębokość zanurzenia – czerp tyloma zmysłami, iloma dasz radę. Obserwuj, nie szukając niczego szczególnego. Uważnie słuchaj. Doświadczaj zapachu, a jeśli otoczenie sprzyja, możesz czasem poczuć na języku smak leśnego powietrza. Dotykaj kory drzew, ściółki, mchu. Jeśli to możliwe i bezpieczne, warto pospacerować boso.
  3. Wycisz telefon, jeśli dźwięk przeszkadza Ci w relaksacji. Nie zabieraj ze sobą laptopa, słuchawek. Nie rozmawiaj. Jeśli praktykujesz w grupie, umówcie się, że odzywać się będziecie raz na jakiś czas, by przez chwilę wymienić wrażenia, ale nie dyskutować na inne niezwiązane z tu i teraz tematy. Możesz popijać wodę, herbatę, zjeść przekąskę.
  4. Sprawy bieżące pozostaw za sobą. Nie zabieraj ze sobą do lasu kredytu, zadań z pracy, rat za samochód ani przeziębienia dziecka. Jesteś ty i las. To twój czas.
  5. Nie wyznaczaj sobie rekordu wędrówki, który musisz osiągnąć. Nie ustalaj reżimów typu „w tym tygodniu 3x po godzinie, żeby podrasować odporność”. Chodzi o uważność i obecność. Tylko tyle i aż tyle.
  6. Spacer jest efektywny, jeśli trwa co najmniej 20 minut. Żeby utrzymywać się w formie, warto podejmować go przynajmniej raz w tygodniu. Jeśli wyjdzie raz w miesiącu- to też w porządku, korzyści na pewno odniesiesz.
  7. Jeśli myśli kłębią ci się w głowie – nie należy się poddawać, ale zauważyć je, pozwolić im przepłynąć i wrócić uważnością do tu i teraz, kontynuując obserwacje i swoją wędrówkę. Warto spacerować w miejscach, w których czujemy się bezpiecznie, zwłaszcza, jeśli jesteś nieprzyzwyczajona/y do dzikich terenów, które początkowo budzą obawę. Można umówić się w kilka osób. Nie zapomnij o wygodnym ubraniu, obuwiu i profilaktyce od insektówl

ŚRODKI OSTROŻNOŚCI, OGRANICZENIA PRAWNE:
Nie ponosimy odpowiedzialności za ewentualne wypadki, które mogą wynikać z wycieczek w środowisku leśnym, alergii, użądleń, ukąszeń komarów, kleszczy ani chorób z nimi związanych. Prosimy o zapewnienie sobie odpowiedniej profilaktyki, odzieży, repelentów, uważne sprawdzenie ciała po spacerze, rozważenie wcześniejszych szczepień przeciwko KZM (kleszczowe zapalenie opon mózgowych i mózgu). Wszelkie aktywności związane z warsztatami w lesie podejmujecie Państwo na własną odpowiedzialność.